Podczas realizacji inwestycji na przecięciu ulic Złota i Zgoda w Warszawie, pracownicy budowlani natknęli się na ludzkie kości. Przedstawiciele prawa, a więc policja i prokuratura, zostali powiadomieni o tym niecodziennym odkryciu na skwerze przy znanej kamienicy Dom pod Orłami. O sprawie zajął się zespół specjalistów od archeologii.
Archeolodzy z Warszawy podejrzewają, że szczątki pięciu osób mogą pochodzić z czarnego okresu drugiej wojny światowej. Nie ma jednak absolutnej pewności, czy odkryte groby są reliktami obrony stolicy Polski w 1939 roku, czy może pochodzą z czasów tragicznego Powstania Warszawskiego, które miało miejsce w 1944 roku.
W roku 1939 na skwerze przed Domem pod Orłami utworzono tymczasowy cmentarz, ale zmarli tam pochowani prawdopodobnie zostali przeniesieni w trakcie niemieckiej okupacji. W tym samym miejscu takie miejsce pochówku utworzono również podczas Powstania Warszawskiego. Tam też pogrzebano między innymi tych, którzy zginęli podczas bombardowania obszaru wokół Filharmonii w sierpniu 1944 roku. Informacje od powstańców wskazują, że skwer był jednocześnie miejscem, gdzie rozpalano ogniska dla sygnalizacji sojusznikom miejsc zrzutu amunicji i żywności.
Po zakończeniu wojny, szczątki osób pochowanych na skwerze przed Domem pod Orłami zostały ekshumowane. Ale operacje te, przeprowadzone w ciężkich warunkach powojennej rzeczywistości, prawdopodobnie nie były dokładne i być może przeprowadzono je w pośpiechu, co mogło spowodować, że nie wszystkie szczątki zostały usunięte.
Ale historia tego miejsca sięga dalej wstecz. Groby ofiar II wojny światowej to nie pierwsze pochówki w tym miejscu. Dom pod Orłami wybudowano w latach 1912-1917 dla Banku Towarzystw Spółdzielczych na terenie dawnego prosektorium i kaplicy pogrzebowej Szpitala Dzieciątka Jezus. Przy szpitalu znajdował się również cmentarz. Obelisk upamiętniający ten fakt został przeniesiony w 1901 roku, gdy kompleks szpitalny został przeniesiony do nowego budynku na ul. Lindleya. Szpital nadal działa tam do dnia dzisiejszego, a obelisk można zobaczyć w jego sąsiedztwie, dokładnie na ul. Lindleya 12.
Pamięć o ofiarach wymaga szacunku i uważnego podejścia. Każda czynność podejmowana na terenie tej inwestycji, począwszy od prac archeologicznych, poprzez dalsze prace budowlane – zarządzane przez Zarząd Dróg Miejskich – musi być przeprowadzona z poszanowaniem dla historycznej spuścizny tego miejsca.
Teraz obszar objęty tą inwestycją zostanie poddany dogłębnym badaniom archeologicznym, które pozwolą określić rozmiar odkrycia. Takie badania są niezbędne, aby należycie uczcić pamięć ofiar i jednocześnie kontynuować inwestycję.
Odnotowane odkrycie w pobliżu Domu pod Orłami przywołuje tragiczną historię mieszkańców Warszawy w czasie II wojny światowej. Pomimo upływu lat, stolica Polski nadal kryje pod swoją powierzchnią wiele bolesnych sekretów z tamtych czasów.