Pod przykrywką funkcjonariuszy policji, 45-letnia kobieta wraz ze swoim 26-letnim synem uprawiali przestępczą działalność, polegającą na wyłudzaniu pieniędzy i kosztowności od starszych ludzi. Ich oszukańcze metody były stosowane w kilku miastach w Polsce. Zarówno matka, jak i syn odpowiadają teraz za szereg zarzutów związanych z oszustwami i kradzieżami. W wyniku decyzji sądu, najbliższe trzy miesiące przebywać będą za kratkami.

Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu komendy śródmiejskiej sfinalizowali intensywne działania operacyjne, które doprowadziły do ustalenia personaliów podejrzanej dwójki. To właśnie ci stróże prawa odkryli, że przestępcza para prowadziła swoje aktywności również poza stolicą. Zatrzymane osoby zostały schwytane przez funkcjonariuszy miejskich w Częstochowie.

Wydarzenia nabrały tempa w marcu, kiedy to nielegalna para podająca się za policjantów na Senatorskiej ulicy w Warszawie wyłudziła od starszej pani kilka tysięcy złotych. Przestępcze działania natychmiast zatrzymali prawdziwi policjanci, którzy szybko rozpracowali oszustów. Okazało się, że za kradzieżami stoją 45-letnia kobieta i jej 26-letni syn.

Współpraca między policjantami z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Rejonowej Policji Warszawa I oraz Komendą Miejską Policji w Częstochowie zaowocowała zatrzymaniem podejrzanych na terenie Częstochowy. Następnie obydwoje zostali przewiezieni do komendy na warszawskim Śródmieściu, gdzie usłyszeli zarzuty za kradzieże i oszustwa.

Straty wynikające z ich „rodzinnego biznesu” mogą osiągać wartość nawet kilkuset tysięcy złotych. Śledztwo prowadzone przez śródmiejskich policjantów ujawniło, że oszuści najczęściej operowali na terenie Warszawy i Torunia.

Sąd podtrzymał wniosek Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście-Północ o tymczasowe aresztowanie podejrzanych na okres trzech miesięcy. Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ nadzoruje całe postępowanie w tej sprawie.

Apelujemy do społeczeństwa o zwiększoną ostrożność, zwłaszcza gdy ktokolwiek prosi o przekazanie pieniędzy podając się za policjanta, prokuratora, innego funkcjonariusza publicznego czy pracownika banku. Pamiętajmy, że autentyczni funkcjonariusze nigdy nie proszą o przekazanie funduszy pod pretekstem specjalnej akcji.